Film jest oparty na faktach, które spisali dwaj z czterech fotografów Greg Marinovich i Joao Silva, pozostali dwaj nie żyją: Ken Oosterbroek zginął od kuli, a Kevin Carter popełnił samobójstwo, nękany wyrzutami sumienia.
Na początku lat 90. dokumentowali oni przemiany demokratyczne w RPA: film jest pełen obrazów brutalnych mordów między zwolennikami i przeciwnikami Nelsona Mandeli. Dużym walorem filmu są prawdziwe zdjęcia zrobione przez jego bohaterów. Cały czas nasuwa się pytanie, jaką cenę można zapłacić , by pokazać światu zbrodnie, czy fotoreporter jest zobowiązany tylko do ich dokumentowania czy także, a może przede wszystkim , ma obowiązek nieść pomoc.
Byli młodzi i żadni sławy, podniecało ich ryzyko, ale nie mieli jeszcze wtedy rodzin. A jaką cenę płacą bliscy za taki zawód męża i ojca można się dowiedzieć ze wspaniałej i poruszającej książki Grażyny Jagielskiej „Miłość z kamienia”.