W tym roku prezentowane filmy jakoś nie wzbudziły mojego wielkiego zainteresowania. Czytając streszczenia uderzyło mnie, że większość mówi o młodych ludziach którzy mają jakiś problem (nastolatek, młodzi przestępcy, nielegalni imigranci).
Wybrałam się więc tylko na jeden pt. „Nie zrywa się kwiatów” (De tu ventana a la mía). To debiut młodej Hiszpanki Pauli Ortiz, który został nagrodzony na festiwalach filmowych w Valladolid i Tuluzie. Jest to opowieść o losach 3 kobiet w różnym wieku, żyjących w latach 20, 40 i 70. Ubiegłego wieku. Śledząc ich losy poznajemy także najnowszą historię Hiszpanii (faszyzm lat 20, skutki wojny domowej w latach 40. i ostatnie lata dyktatury frankistowskiej w latach 70.). Ale jest to film o miłości, odwadze i sile kobiet, które mimo osobistej tragedii potrafią godnie żyć dalej.
Dużym walorem filmu są piękne ujęcia (zdjęcia kręcono w Madrycie, w regionie Aragonii i przy granicy z Francją) oraz muzyka. Szkoda, że takie filmy nie trafiają do szerokiej dystrybucji.