Od kilku tygodni w „Firleju” można podziwiać kilkanaście prac Kasi Kalua Kryńskiej pt. „Between Two Moons”. Są to piękne portrety kobiet i mężczyzn wykonane techniką mokrego kolodionu. Został on stworzony przez Scotta Archera w 1851 i zastąpił pierwszą fotografię- dagerotyp.
Ta stara technika została odkryta na nowo: coraz więcej fotografów znużonych łatwą fotografią cyfrową sięga po inne środki, mimo że wymagają więcej cierpliwości, a efekt często jest nie do przewidzenia. Tworząc w technice mokrego kolodionu otrzymuje się magiczne obrazy, nie tak ostre jak cyfrowe, ale pełne uroku. Dzięki temu widz może puścić wodze fantazji i przeżyć coś niezwykłego. Postacie na zdjęciach chociaż utrwalone unoszą się na granicy jawy i snu, przenosząc nas w dawny świat.
Prace wystawione w „Firleju” były nagradzane na wielu międzynarodowych konkursach i prezentowane na licznych wystawach zagranicą. Warto skorzystać z okazji, by je zobaczyć u nas. Tym bardziej, że chyba nikt z nas nie sięgnie po tę technikę (jest zbyt skomplikowana), a obejrzenie tych zdjęć w Internecie nie odda ich magii.