Powieść warta Nobla
„We mgle czasów” to opowieść o miłości i wojnie, porównywana do „Wojny i pokoju” Tołstoja, co może młodych czytelników raczej zniechęcić. Inny problem to grubość książki (850 str.) oraz specyficzny styl autora, lubującego się w pełnym szczegółów (ale fascynującym) opisie otaczającego nas świata.
Jeśli jednak Cię to nie zniechęci, sięgnij po tę powieść. Akcja toczy się w latach 1935/36, a jej bohaterem jest inżynier Ignacio Abel, nadzorujący budowę miasteczka uniwersyteckiego w Madrycie. Przypadkowo poznaje on młodą Amerykankę, z którą ma romans, który skomplikuje wybuch wojny domowej.
Zdumiewająca jest dla mnie umiejętność Muñoz Moliny odtworzenia tamtego nieistniejącego już świata: opisy miast i miasteczek oraz krajobrazu, życia różnych grup społecznych (burżuazji, intelektualistów, robotników), ich obyczajów, a także zachowań w czasie wojny. Pisarz wspaniale kreuje ten dawny świat, sięgając nawet do doznań zmysłowych (opisuje dźwięki i smaki). Równie przejmujące są dialogi, pełne głębokiej mądrości i refleksji nad kondycją świata, który stał nad skrajem przepaści (za 3 lata wybuchła II Wojna Światowa). My też żyjemy w epoce pełnej napięć, więc warto poznać doświadczenia innych.