"Ślady pamięci"
Wczoraj zakończył się 10. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty, którego organizatorem jest Roman Gutek. W tym roku oprócz wielu ciekawych filmów fabularnych mogliśmy zobaczyć film poświecony fotografii Marco Martinsa i André Principe’a „Ślady pamiętnika”. Japońscy fotografowie wyjaśniają, jaką rolę w ich życiu pełni fotografia i odkrywają sekrety swojego warsztatu. Ten film pozwala nie tylko obejrzeć zdjęcia takich fotografów jak Hiromix, Kohei Yoshiyuki czy Nobuyoshi Araki, lecz także zobaczyć samą Japonię: to rodzaj zapisu wędrówki tych artystów przez japońskie miasta, współczesne obrazy przeplatają się z dawnymi np. zagłady Hiroszimy. Czarno-biały film nakręcony 16 mm kamerą oddaje ziarnistość obrazu, czasem jego rozedrganie, co dodaje dramatyzmu oglądanym zdjęciom. Po obejrzeniu tego filmu kolejny raz nabrałam ochoty, by pojechać do Japonii, samej odkryć ten fascynujący orientalny świat. Poza tym po wielu latach robienia i oglądania kolorowych zdjęć, zaczęłam doceniać sztukę czarno-białej fotografii.