Fotosynteza
W Domku Romańskim można oglądać niezwykłe zdjęcia Marka Jana Karasia pt. „Fotosynteza”.
Tematyka fotografii nie jest zaskakująca: to portrety i budowle np. katedry. Ich niezwykłość polega na tym, że nie zostały utrwalone na papierze, lecz na ... liściach. Fotograf wyjaśnia, że wykorzystał właściwości chlorofilu, który reaguje na światło. Po wybraniu odpowiedniego liścia, co nie jest wcale takie proste, bo chodzi o liście wyjątkowo duże i o gładkiej powierzchni, fotograf umieszcza na nim pozytyw zdjęcia, dociska szybą i wystawia na słońce. W zależności od pory roku i temperatury „wywoływanie” zdjęcia może trwać od trzech do trzydziestu dni. Następnie zatrzymuje się proces fotosyntezy i zdjęcie jest gotowe.
Poszukując nowych środków wyrazu fotograf próbuje skłonić nas do refleksji nad środowiskiem naturalnym, co mu się udaje. Zdjęcia są naprawdę ciekawe, a zdziwienie budzi nie tylko zastosowana technika, ale także dobór liści. Nigdy nie widziałam tak dużych i tak oryginalnych w kształcie.