Niedawno ukazała się książka Aleksandry Lipczak pt. „Ludzie z Palcu Słońca”. To zbiór reportaży, opisujących współczesną Hiszpanię, ale również poruszających zagadnienia z jej niedalekiej przeszłości.
Autorka pisze o kryzysie mieszkaniowym w Hiszpanii na początku XXI w., o machismo i o gejach, a także o ruchu „movida madrileña”, czyli o wyzwoleniu Hiszpanów w sferze obyczajowej, które nastąpiło kilka lat po śmierci dyktatora generała Francisco Franco.
W sposób zwięzły, ale niepozbawionym poezji językiem, autorka przedstawia także najtrudniejsze fakty z najnowszej historii Hiszpanii, czyli wojny domowej z lat 1936-39.
Młodszym osobom może się wydawać, że tak odległe wydarzenie nie powinno już nikogo interesować, ale okazuje się, że jest inaczej. Pokolenie, które przeżyło wojnę i okres dyktatury bało się o tym mówić, kolejne nic nie wiedziało i chyba ze strachu nie chciało wiedzieć, dopiero trzecie, czyli wnuki ofiar, zaczęło zajmować tym tematem, ponieważ nie czuje strachu. Próbuje odkryć niewygodne dla upadłego reżimu fakty, odnaleźć groby zamordowanych członków rodziny.
Dla mnie jako hispanistki większość faktów była znana, ale mimo to z zainteresowaniem przeczytałam tę książkę. Polecam!