Miasto krasnoludków
Wrocław stał się miastem, któremu patronują krasnoludki. Zaczęły się pojawiać kilka lat temu, na pamiątkę Pomarańczowej Alternatywy, i jest ich coraz więcej, obecnie ok. 200. Nie wszystkie są „oficjalnie” uznane za miejskie, część stanowi prywatną własność różnych lokali lub instytucji.
W dniach 10-11 września odbył się pierwszy festiwal krasnali. Niestety, nie było mnie wtedy we Wrocławiu, więc nie mogłam w nim uczestniczyć, ale z Internetu dowiedziałam się, że był bardzo ciekawy. Jedną z atrakcji oprócz wykładów nt. krasnali, pokazu filmu „Kingsajz” Machulskiego czy spaceru trasą krasnoludków z p. Beatą Maciejewską była wystawa zdjęć Witolda Królikowskiego na Rynku. Można było zobaczyć zdjęcia 18 krasnali (kilka przykładów obok) w zupełnie innym artystycznym ujęciu. Wszyscy robimy ich zdjęcia, ale te naprawdę są piękne. Szkoda, że wystawa zniknie pod konie września.
Do zobaczenia za rok na 2. Festiwalu krasnali!