Musisz to przeczytać!
Zupełnie przypadkowo trafiłam na powieść Federico Axata „Ostatnie wyjście”. Zaczęłam ją czytać, ponieważ interesuje mnie literatura południowoamerykańska, zwłaszcza argentyńska. Spodziewałam się znaleźć w niej wiele odniesień do kraju i realiów życia, a dostałam do rąk skomplikowany thriller psychologiczny.
Bohaterem jest zamożny człowiek, szczęśliwy mąż i ojciec, który dowiaduje się, że ma raka mózgu i postanawia popełnić samobójstwo. Jednak w ostatniej chwili pojawia się tajemniczy człowiek i proponuje mu dziwny układ. Od tego momentu wszystko się komplikuje, akcja wije się spiralnie, a co pewien czas pojawia się agresywny ... opos. Dużą rolę w historii odgrywa psycholog, z którą bohater ma sesje, początkowo raz w miesiącu, a potem codziennie. Opowiadając jej swoje przeżycia, odkrywa przed nami mroczną przeszłość.
Jestem zachwycona tą powieścią, podziwiam autora za wymyślenie tak niezwykłej powieści. Niektórzy krytykują ją, że nie jest odkrywcza, ponieważ porusza znany problem wpływu traumy z dzieciństwa na ludzką psychikę, ale ja się z tym nie zgadzam. W literaturze wszystko już zostało opisane, ale Axat znany wątek potrafił ukazać w zaskakujący i przejmujący sposób.