Mumio po hiszpańsku
W zeszłym tygodniu we Wrocławiu występował Kabaret Mumio znany z zabawnych spotów reklamowych sieci komórkowej Plus. Chociaż występują od 1995 roku po raz pierwszy widziałam ich występ na żywo i jestem zachwycona. Większość skeczy wzbudzała wielki śmiech na widowni Capitolu, ale najbardziej śmialiśmy się z … bisu, który trwał ok. 40 minut.
Czemu piszę o tym w tym blogu? Bis był długim i bardzo śmiesznym monologiem jednego z członków kabaretu Dariusza Basińskiego, który popisywał się „znajomością” języków obcych od angielskiego, rosyjskiego, niemieckiego po hiszpański, węgierski czy nigeryjski. Polegało to na tym, że naśladował intonację i wymowę danego języka, wymyślając niektóre słowa lub przekręcając polskie. W efekcie chociaż czasem nic nie rozumieliśmy, zabawy było moc. Np. w skeczu „hiszpańskim” użył wyrazu „pucación”, gdy chodziło o pukanie do drzwi. Innych nie pamiętam, za bardzo mnie wciągnęła akcja:)
Dlatego koniecznie obejrzyj ich występ, gdy będzie okazja. Rzadko członkowie kabaretów wykazują się takim talentem aktorskim jak ci z Mumio. Można obejrzeć ich występy na DVD lub na YouTube, ale to nie to samo.