Byłam niedawno w Wielkopolsce, a dokładnie w Kórniku i Rogalinie.
Kórnik znany jest z pięknego średniowiecznego zamku pełnego ciekawych eksponatów (mebli, obrazów itp.) oraz arboretum, gdzie rośnie ok. 3000 drzew i krzewów z całego świata (najstarsze mają 300 lat).
Miałam szczęście, bo pogoda dopisała, więc zakwitły azalie i różaneczniki. Mieniły się różnymi kolorami: od bieli przez żółty do wielu odcieni różu, czerwieni i fioletu. Niektóre odmiany widziałam po raz pierwszy, chociaż byłam kilka razy w Wojsławicach pod Niemczą, gdzie jest piękny park różaneczników założony przez niemieckich botaników.
W Rogalinie oprócz wspaniałego pałacu także są piękne drzewa , a dokładnie ok. tysiąca dębów, z czego 800 to pomniki przyrody. Najważniejsze to „Lech”, „Czech” i ‘Rus” (9 m w obwodzie!); niestety, powoli ulegają próchnicy. Ale i tak robią imponujące wrażenie. Pomyśleć, że pamiętają początki naszego państwa. Szkoda, że są tylko niemymi świadkami naszej przeszłości.
Oba miejsca wspaniale się nadają na weekendową wycieczkę, koniecznie z aparatem:)