Świece i camera obscura
Obie wystawy znajdują się na ul. Serbskiej 5a: jedna w bibliotece, a druga w Centrum Kultury Agora (na I piętrze). Są bardzo różne: pierwsza mniejsza (15 zdjęć) to cykl fotografii Justyny Paluch „Spokój światłomieni” przedstawiające zapalone świece, w niezwykłych ustawieniach, nasuwające uduchowione skojarzenia (sprzyjają temu ich tytuły np. ”Ogniotykalność”, „Światłoszczyt doskonałości”). Druga wystawa obejmuje 36 zdjęć polskiego fotografa Andrzeja Maciejewskiego pt. Weather report (Prognoza pogody) wykonanych o różnych porach dnia i roku widoku z okna jego kanadyjskiego domu. Ciekawostką jest to, że zostały zrobione camera obscura, czyli aparatem, którego używano przed wiekami zanim stworzono współczesne. Mimo to jakość zdjęć jest doskonała.
Fotografie przedstawiają zmiany, jakie zachodzą w świecie wokół nas w zależności od warunków pogodowych. To pozwala nam dostrzec ulotność i magię chwili, którą tylko aparat potrafi zatrzymać . Nasze wspomnienia są zbyt ulotne: kto pamięta, jak wyglądała okolica np. 12 listopada zeszłego roku?
Nasuwa się pytanie, czy to jest ważne. Myślę, że tak. Większość ludzi żyje w ciągłym pośpiechu, goniąc za rzeczami materialnymi, zapominając, że tak łatwo je stracić. Ale nikt nam nie odbierze naszych przeżyć czy doznań.